Lepiej zrobić coś. Lepiej wymyśleć, co jest dobre, miłe, rozwijające. Co utuli - bo często brak miłości do siebie teraz, to brak miłości rodziców kiedyś, który się teraz odzywa. I trudno znaleść substytut. Trudno znaleść to, co daje przyjemność, poczucie szczęścia tu i teraz, co daje poczucie spełnienia.
Dzień dobry kochani 🤗 wróciłam do was ! Zostanę już na dłużej i postaram się wrzucać codziennie coś nowego. Ze względu na szkołę i problemy zdrowotne nie posiadałam dużej ilości czasu aby systematycznie coś dodawać , ale teraz wakacje więc postaram się nadrobić ten stracony czas z wami 😘 życzę wam miłego dnia i mam nadzieję, że wspólnie nadrobimy ten spory czas
2019-04-04 - Odkryj należącą do użytkownika Daria Pawlak tablicę „Piosenki o miłości” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat piosenki o miłości, inspirujące cytaty, cytaty.
Cytaty o miłości z książek wzruszają i inspirują od wieków. Najpiękniejsze literackie wyznania miłosne z dzieł Szekspira, Austen, Saint-Exupéry'ego i innych twórców. Dowiedz się, gdzie znaleźć cytaty o szczęściu, tęsknocie i prawdziwej miłości.
Mury niebios rozwala na złomy płomienne. Wtedy listopadowe wieczory warszawskie. Wieją wiosną i płyną, młodością wiosenne. Ile łez we mnie było i ile miłości, Ile westchnień i szczęścia w majowej ulewie, I moich słów dla ciebie, i wielkiej czułości: Wszystko z nieba powraca w dawnym, ciepłym wiewie.
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Jesteś tutaj: Strona główna Memy o tęsknocie Każdy czasem czuje się samotnie. Często życie układa się tak, że człowiek trafia w zupełnie nowe miejsce, z dala od swoich bliskich. Tęsknota stanowi ciężki orzech do zgryzienia dla niejednej osoby. Trzeba jakoś odreagować i nabrać dystansu do swojej sytuacji – z tej okazji powstała kategoria: demotywatory o tęsknocie! Znajdziesz tutaj ironiczne treści, które nie tylko rozbawią, ale też ułatwią poradzenie sobie z samotnością w nowym miejscu. Demotywatory o tęsknocie wywołują u Ciebie śmiech? Stwórz swoje własne!
Home Książki Literatura piękna Tętniące serce Niezwykła książka o miłości ojcowskiej, o sile więzi ojca z córką, o tęsknocie i próbie uczucia. Oto, nie można przecież uważać za człowieka jak należy tego, którego serce nie bije żywym tętnem, ani z bólu, ani też z radości. Selma Lagerlöf – pierwsza kobieta nagrodzona literacką Nagrodą Nobla – w pełnej emocji książce pokazuje nie tylko niesamowitą relację rodzinną, ale również obraz życia na szwedzkiej wsi XIX-tego wieku. Głównym bohaterem jest Jan, ojciec Klary. Dziewczynka od chwili narodzenia staje się najważniejszą osobą w jego życiu. Przychodzi jednak moment, kiedy ukochana córka musi opuścić dom rodzinny. Jan, przeżywając wyjazd dziecka, tworzy własny mit o jej postaci… Poza bardzo silnym wątkiem emocjonalnym, książka ta niesie interesujący obraz ówczesnych obyczajów Szwecji. Dowiadujemy się na przykład, że poważnym nietaktem jest obecność rodziców w czasie chrztu dziecka… O oddziaływaniu tej powieści na innych twórców świadczyć może fakt, że "Tętniące serce" aż trzykrotnie zostało sfilmowane. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,3 / 10 155 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Chciałabym Cię dotknąć... ale stoisz za niewidzialną poczuć Twój zapach...ale to niemożliwe.. Uśmiecham się do Ciebie... ale wyraz Twej twarzy skrywa mgła..Chcę spojrzeć Ci w oczy... ale przymykasz powieki.... wyciągam w Twoją stronę dłoń.. ale Ty odwracasz głowę..Moje pragnienia... Twoja niedostępność.... a może moja niedostępność.. a Twoje pragnienia!Mijamy się dzień po dniu...mijamy się oplątani w swojej bezsilności...Chciałabym dać Ci siebie... mówisz że to zbyt mało..Oddaję Ci swoje myśli... bierzesz je i odchodzisz..Daję Ci swoje serce... delikatnie przesuwasz po nim ostrzem noża..Zadajesz mi ból tłumacząc... że hartujesz moje uczucia..Walczę z Tobą o siebie... i często wygrywam... ale jakim kosztem... jakim?Cierpienie zabija w nas tęsknotę... patrzymy na siebie wilkiem..Przychodzisz w nocy i przytulasz mnie mocno.. płaczę..... łzy spływają z mych oczu.. osuszasz je ustami..... dajesz mi siebie na chwilkę.. i znowu znikasz!Chcę smakować Twe ciało... ale znowu czuję barierę..Boisz się?.. wątpisz??.. zamykasz wszystko w jednym słowie.... zamykasz w sobie... nie patrząc na to że sprawiasz mi tym ból..Odchodzisz... wracasz.. potem ja odchodzę.. wracam.....czuję się jakbym żyła na skałach.. każdy dzień przynosi inny rodzaj tortury.... w deszczu ożywam .. na słońcu umieram ..Innym razem słońce pobudza mnie do życia... a deszcz powoduje gnicie.... ale zostaw mnie tam.. .chcę tam leżeć w bezruchu..Odejdź.., nie patrz na mnie... nieprzytomnym wzrokiem..Nie odbijaj się w niewidzialnej szybie.. abym nie patrzyła w Twoim kierunku..... oddaj mi moją duszę.. zabierz ze mnie wspomnienia..Chcesz żebym była Twoim życiem?... To zbuduj mi dom ze swojej miłości! `.. ŁYK SŁODYCZY `..Chcę Twoich czułych rąkNieba w oczach, słońca i zieleniPodoba mi się jak mówisz do mnieI gdy się rumienisz...Widzę Twój uśmiech jakPatrzysz na mnie czuleGdy czytasz Balzaka,Znawcę od kobiecej duszy..I potem na mnie sięOd niego uczyszOddam w Twe ręceNamiętność swą...Czekam, gdy mniePrzytulisz i do swejChatki do lasu zabierzeszGdzie jasne promykiSłońca między drzewamiSię skradająI krople rosyNa pajęczynach osiadająJesteś mą wiosną i jesieniąJak łyk słodyczy uniesieniaNie odejdziesz na zawszeNigdy Cię nie zapomnęTeraz też na Ciebie patrzę... Nasze szepty ukrywam w złożonych dłoniach,przetrzymam je do dnia,gdy o mnie zapomnisz,gdy naszym życiem zacznie władaćmonotonia,gdy mylnie w mą miłość smakTwoich ust w pamięci mojej zaśnie,odkryję go na nowo wostatniej moje uczucie do Ciebie nie zgaśnie,bomoja wiara w Nas nigdy nie ciepły, czuły dotyk namojej skórze sprawia mi radość, zapewnia ramionach powietrze pachnie jak róże,w tej chwili jużwiem gdzie jest moje miejsce. . ...Łyk słodyczy...Chcę Twoich czułych rąk Nieba w oczach, słońca i zieleni Podoba mi się jak mówisz do mnie I gdy się rumienisz... Widzę Twój uśmiech jak Patrzysz na mnie czule Gdy czytasz Balzaka, Znawcę od kobiecej duszy.. I potem na mnie się Od niego uczysz Oddam w Twe ręce Namiętność swą... Czekam, gdy mnie Przytulisz i do swej Chatki do lasu zabierzesz Gdzie jasne promyki Słońca między drzewami Się skradają I krople rosy Na pajęczynach osiadają Jesteś mą wiosną i jesienią Jak łyk słodyczy uniesienia Nie odejdziesz na zawsze Nigdy Cię nie zapomnę Teraz też na Ciebie patrzę... Twój ślad....Szukałam dzisiaj jesienia przy niej, twoich się przestał zielenić,i liście w trakcie rozkładu...Kłębiaste chmury zawisły,nabrzmiałe od łez z utratą zmysłówze smutku, w apatii, siłą pędzi, rozganiaźdźbła traw, myśli i drzewami, odsłaniagałęzi nagość wraz z o tobie, wzlatujęponad horyzont próbuję ująć,wspomnienie o dwóch już wracać do domu,za uśmiech znowu nie chłodu i łez po kryjomu,znalazłam jesień...a serce?..♥ Gdzieś w sercuna dnieprzed światem ukrytyna prawdy kobiercutęczą spowitycząstka mniemoje ja,które tak dobrzeznami wiem czego pragniei czego się domaga,lecz tą małą tajemnicęsobie tylkopozostawiam,bo onaszczególnej źródełko,co we mnie tkwipoi mą duszęi przeżyć pozwala mii przetrwaćżyciowe wichury i burze,by wiernym sobiepozostać jak najdłużej,by nie byćjak ten jesienny liść,co go wiatrdonikąd przez pola gna,by nie spłonąć teżw ogniu jak ćma,lecz za marzeniamiwłasną drogą iśći w harmoniiz moim jazawsze sobą być.... Bliscy i widzisz tu są tacy którzy się kochająi muszą się spotykać aby się ominąćbliscy i oddaleni Jakby stali w lustrzepiszą do siebie listy gorące i zimnerozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiatyby nie wiedzieć do końca czemu tak się stałosą inni co się nawet po ciemku odnajdąlecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkaćtak czyści i spokojni jakby śnieg się zacząłbyliby doskonali lecz wad im zabrakłobliscy boją się być blisko żeby nie być dalejniektórzy umierają - to znaczy już wiedząmiłości się nie szuka jest albo Jej nie manikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadeksą i tacy co się na zawsze kochająi dopiero dlatego nie mogą być razemjak bażanty co nigdy nie chodzą paramimożna nawet zabłądzić lecz po drugiej stronienasze drogi pocięte schodzą się z Jan Twardowski Spójrz w me oczy ukochanyczy widzisz ten błysk pożądania?Zrób ten gest tak dobrze znanyczy to już czas kochania?Wiec kochaj mnie kochaj całym sobądwa ciała w jednym-ja jestem Tobąfascynacja wzajemna,uczucie spełnieniadwa ciała splecione,za mało pragnieniaWięc pragnij mnie,pragnij ciągle od nowaja na Twe kochaniewciąż jestem gotowaEksplozja spełnienie, żar ciałaniech wielkiej miłości będzie chwała... Chciałbym wybrać się w podróżdo miejsca, w którym jeszcze nie byłem,a tak pragnę Twoje sny,opalać się w blasku Twoich spojrzeń,upajać muzyką Twych słów,żywić Twoją obecnością,poznać zakątki Twojego JA,podziwiać obraz całej kiedy spełniłbym cel mej podróżyto pozostałoby jeszcze jedno pragnienieZamieszkać w Tobie... Miłosne tango...Chodź, zagraj mi swą melodię miłości,chcę Cię chłonąć, przesiąknąćTwoim i znów odbierz mi mowęTy i ja, nasze dusze w mi rytmy z sercem na dłoni,odkryj moje wnętrze, rozbierz do siebie całego Tobie odsłonić,zagraj w mej duszy, niech mnie rytm melodii zakochanych serc,przy zapachu czerwonych różtańczymy miłosny taniec dusz... Nie wiem co kocham bardziejciebie czy tęsknotę za tobączy pocałunki czy pragnienie pocałunkówpewne zaspokojeniamyślałem że już nigdy nie będę pisać wierszya teraz serce moje wezbrałoi wystąpiło z brzegów - jak rzekai bystry potok porywa słowai unosi słowai wszystkie mówią o mojej miłościo mojej tęsknocieo pragnieniu moim odnawiającym się jak księżycgasnącym w słońcu twojego spojrzenia... Gdybym był młodszy, dziewczyno, Gdybym był młodszy!Piłbym, ach, wtenczas nie wino, Lecz spojrzeń twoichnajsłodszy Nektar, dziewczyno! Ty byś mnie kochała,Jasny aniele... Na tę myśl pierś mi zadrżała,Bo widzę szczęścia za wiele, Gdybyś kochała!Gwiazd bym nie szukał na niebie Ani miesiąca,Ale bym patrzał na ciebie, Boś więcej promieniejącaOd gwiazd na niebie! Wzgardziłbym słońca jasnościąI wiosny tchnieniem, A żyłbym twoją miłością,Boś ty jest moim natchnieniem I słońc już jestem ze stary, Bym mógł, dzieweczko,Zażądać serca ofiary, Więc bawię tylko piosneczką,Bom już za stary! Uciekam od ciebie z dala,Motylu złoty! Bo duma mi nie pozwalaCierpieć, więc pełen tęsknoty Uciekam z się i piję wino Mieszane z łzami,I patrzę, piękna dziewczyno,W swą przeszłość pokrytą mgłami, I pije wino... ⎝⏠⏝⏠⎠ Są słowa,które trudno wypowiedzieć. Są chwile ,które cięzko zapomniec ... są n oce ,które przepłaczesz. Są bajki,w które wierzysz...ale nie ma takiej minuty ,która wróci... Twą dłoń,tak gładką,wciąż pamiętam,Twoje spojrzenie,uśmiech cudny,Twój żart i słowa niepokorne,Dziś tak dalekie tak to jak usta swe wydymasz,Gdy rację masz a inni możeNie akceptują twojej myśliI nie przyjmują jej w to jak oczy mrużysz kiedyplanami kusisz wszystkich wokół;I w czyn wprowadzasz,mimo wszystko,Aż trudno ci dotrzymać tak mądra,prymu rządna,Zawsze tak pewna dzieła swego;Wciąż pchasz do przodu losu pojazdI mnie zapraszasz wciąż do myślami,gestem,słowem,Które tak słodkie jak malinaTak bardzo chciałbym być wraz z tobą;bawić się chwilą,która mija. Przekleństwo..Dopóki serce pamiętaTwoich ust zdradne korale,Czarne ogniste oczęta,W łez jaśniejące krysztale,Bądź mi przeklęta, przeklęta!Przeklęta chwila zachwytu,Gdym zrosił łzami powieki;Gdy jako gwiazdy błękitu,Megom skry rozsiał ci bytuI tyś przeklęta na wieki!I to przeklęte zacisze,Gdziem w szczęścia utonął niebie,Kędy się listek kołyszeI jako tchnieniem twem dysze,I ciebie, przeklinam ciebie!I pierwszy uścisk twej ręki,I pierwsze twe za mną westchnienie,I twoich ustek płomienie,Źródło rozkoszy i mękiI twe przeklinam istnienie!Przeklinam cię i żal się tłoczy do łona,Znowu za tobą usycham,Szukam cię wkoło i wzdycham,Błogosławiona ! Piekło i rajw Tobie się jednoczyza dotknięciem Bogapatrzę i widzęmasz uśmiech swój uroczypiekło i rajw Tobie Bóg zjednoczyłtwarz dał Aniołanie do parydiabelskie oczyraz ze mną grzeszyszraz mnie unikaszraz się mną cieszyszraz mnie odpychaszpiekło i rajBóg przypasowałw jedno miejscelecz nadal nie wiemczy Anioła czy Diabłajest w Tobie więcej?raz każesz mi być Twojąraz chowasz się za pierś mojąa czasem w ognistej falidostrzegam jak wzrok Ci się paliwtedy Anioła widzę…jak skrzydła wyrastająa po chwili Diabła…jak skrzydła w rogi się zamieniająpiekło i rajw Tobie przez Bogagłęboko schowanei raz chcę być grzecznaz Aniołem…a raz chcę być grzesznaz Szatanemby serca w parzemogły iść…ja wybrałam coś innegowięc by z Tobą móc byćmusiałam pogodzić Piekło i Niebo Wykradnij mnie ciemną nocą,Kiedy o Tobie nieśmiało śnię,Gdy gwiazd tysiące cicho migocą,Wykradnij, nie oddawaj mnie,Ukryj głęboko, otul spojrzeniem,Muśnięciem ust daj znak, że jesteś,Osusz miłosnym westchnieniem,Serce, od deszczu łez przemoknięte,Wypowiedz milczeniem serca bicie,Z ciemności upleć nadziei warkocz,Otul marzeń kolorowym kwieciem,Tchnieniem miłości, serce połaskocz,Scałuj z powiek krople tęsknoty,Ciało przyodziej w dłoni Twych strój,Otwórz na oścież serca groty,I bądź na zawsze już tylko mój. Weź mnie za rękę i szepnij : Jestem... Młość, przyznajmy to wielka mistrzyni - potrafi zrobić z nas kogoś, kim nigdy nie byliśmy. Fale oceanu przyniosłymelodię twego głosuZnajomy zapach rozbudziłśpiącą tęsknotę w sercuWiatr zaplata myśli wspomnieniami...I znów szybujemy objęcisobą przyrzeczeńszumem obietnic kołysani..Nim zimny przypływ zmyje ich ślad... .._▄_..(●̮●)..(►◄)/ .(__●_/)(__●/_)♥ Zmień coś w swoim życiu. Mów prawdę. Spotykaj sie z kimś kto kompletnie do Ciebie nie pasuje. Naucz się mówić NIE. Wydaj wszystkie oszczędności. Spróbuj poznać kogoś przypadkowego. Nie planuj niczego. Odważ się powiedzieć, że kochasz. Śpiewaj głośno. Śmiej się z głupich żartów. Płacz. Przepraszaj. Powiedz komuś jak wiele dla ciebie znaczy. Nie tłum w sobie emocji. Śmiej się tak długo, aż rozboli cie brzuch. ŻYJ. Niczego nie żałuj... Życie to tylko chwila,więc nie traćmy jej... Gdybym dziś umarła zostawiłabym nadzieję,Nadzieję, że Ciebie dziś spotkam,Ale w końcu czekałam,Poczekam i w niebie,Mój Anioł Stróż co kiepsko spełniał swoją rolę,Przyszedłby po mnie i żałował, że za szybko oddałam mu siebie,Wcześniej,Godziny rozpaczy, gniewu na siebie,Wyrzutów, że wiatr nie powiał, gdy pranie miało wyschnąć,Że wody podczas kąpieli zabrakło,Głupiej złości na krzesło, które sama postawiłam sobie na drodze,I żal, za te wszystkie słowa z którymi czekałam na CiebieI których nigdy Ci już nie powiem. POGRĄŻONY W TĘSKNOCIE Pogrążony w tęsknocie z trudem odnajduję sens ,że mam jeszczewiele dróg do tęsknota tak mnie dręczy,przenika mniejak zimny dreszcz...serce mam w rozterce,zatracam się w mój ból kochana do swej za Tobą zepchnęła mnie w nicość zatracenia,zrozum mój słodki aniele me pragnienie,moje wielki,dążenie...byciaz Tobą. Tylko z Tobą chcę być,tylko z Tobą chcę żyć,o Tobie razem szczęście i radość codziennie podarować Ci o wrzasku,pragnęco wieczór wpatrywać się w Twe oczy pełne radosnego miłosnego uniesienia,duchowego pragnę Ciofiarować o jakiej nigdy nie cóż z tego skoro ,tylko przezchwilę ze mną nagle zniknęłaś,odjechałaś w bezkresu po Tobie smutek ,żal i ta wielka ochota do życia uległa unicestwieniu....zaczynam się staczać ku za tym wskrześ nadzieję w sercu moim ...obiecaj ,że znów się spotkamy,odrzucimy tęsknotę,razem ją pokonamy...Obiecaj!!!.. MIROSŁAW ŁUKASIŃSKI. SEN O DZIEWCZYNIEZobaczyłem ją na skraju polany...dziewczę cudnej urody,o włosach niczym łany dojrzewającego zboża,o oczach jak niebiesko-zielone boso po zroszonej trawie poranną rosą,jakby unosiła się Diana czy może Jutrzenka z rana...?Skąpo odziana,wprzewiewną ,prześwitującą sukienkę....pod którą jej bujne ,dojrzałeciało zaczęły pobudzać moje nigdy się nie obudzić...Kiedy zaczęła zbliżać się coraz bliżej czułem ,że mych zapędów nie da się ją dotknąć...sprawdzić ,czy to sen ,jawa czy rzeczywistość...Kiedy uniosła swe śliczne oczy i spojrzała mi głęboko w oczy...nagle poczułem,że zaczyna rozpływać się niczym obłok pary z nad jeziora....Zaczęła znikać,a w raz z nią moje marzenie,pragnienie...o miłości wyśnionej...wymarzonej....obudziłem się i ...nie chciałem wierzy ,że był to tylko sen....sen o dziewczynie.......... MIROSŁAW ŁUKASIŃSKI. Nawet nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem, gdy Cię mijam. Napisz że tęskniszchoć odrobinę,że morza bezkres pochłanialęki o jutro łaszą się do stóp,a wiatr na piasku milkniekrzykiem mew....Powtarzasz moje imięwtedy czas nie przenikniechłodem... Na imie mam Urszula , będe umieszczała tu wiersze o miłości,przyjaźni ,życiu... Wiersze są różnych autorów , ale są także moje , moich przyjaciół i z netu. Czasami napiszę jakieś przemyślenia...Pozdrawiam i życzę miłego...zaczytania się ;) Jesienna dziewczyna...Jesień cudownie się przebiera,Korale ze śmiechem zrzuca z je zawiesiłaI w jarzębinach zatańczyła...***Noszę korale ze złotych myśliNa głowie wianek z suchych liściA suknia taka jest skrzydlataSkąpana w ciepłych dłoniach lata...i się nadziwić dziś nie możesz,a ja w kałużach,gdzieś po drodzeszukam lusterek i grzebienia,bo się uwielbiam ciągle to nieważne,że wiatr szepcze-Ściagnij sukienkę,ja rozepnę...lecz jak posłuchać kusicielaPrzecież to grzeszne w jesień,teraz?Lecz wiatr,gdy zadmie z całej siłyjuż nie jest wtedy taki miłyzedrze me szaty,wianek zrzucizostanę naga w stertach liści...A Ty mnie znajdziesz rozbawionygdy plączę we włosach się złoconych,skryjesz w ciepłych mnie w tak nie będę zapeszona,bo zobaczyłam ciemną nocąUkrytą miłość w Twoich oczachI pozostałam aż do zimy,Złota Jesienna Twa dziewczyna... Nasze szepty ukrywam w złożonych dłoniach,przetrzymam je do dnia,gdy o mnie zapomnisz,gdy naszym życiem zacznie władaćmonotonia,gdy mylnie w mą miłość smakTwoich ust w pamięci mojej zaśnie,odkryję go na nowo wostatniej moje uczucie do Ciebie nie zgaśnie,bomoja wiara w Nas nigdy nie ciepły, czuły dotyk namojej skórze sprawia mi radość, zapewnia ramionach powietrze pachnie jak róże,w tej chwili jużwiem gdzie jest moje miejsce. KOCHAM CIĘ - dzisiaj, gdy świeci słońce, będę kochała, gdy będzie padał deszcz. Kocham, choć daleko ode mnie jesteś, jeszcze mocniej kiedy mnie całujesz. Jesteś moim życiem, dajesz mi radość i smutek- łzy radości i łzy szczęścia i za to Cię kocham, za to że mnie obejmujesz, przytulasz i za to, ze jesteś, gdy Cię potrzebuję... Tęsknię, gdy Cię nie widzę, a moje łzy są coraz częstsze. Przez sen kocham cię sto razy bardziej, a w dzień tysiąc razy mocniej. Po prostu kocham Cię najbardziej na świecie i dlatego żyć bez ciebie nie mogę. Kocham Cię i będę to powtarzała wiecznie!!! To co mam to za mało, za mało do szczęścia, za dużo do łez... Dajesz mi chwile na dwa miesiące... pocałunkiem przyzywam każdy dzień, by znów zobaczyć Cię. By znów być z tobą - chwilę... Dajesz mi tak dużo,a za mało żebym mogła się uśmiechnąć. Wciąż żyję w strachu,że mogę Cię stracić. To co mam to za mało do prawdziwego szczęścia... Ileż to już kartek zerwaliśmyz życiowego życie chociaż jesteś pięknelecz nic dwa razy się nie tylko ta jesieństroi się we własne koloryjak panna młoda na weselne drzewo zdobi się w inne odcieniejedne w czerwień drugie w złotojeszcze inne w na przekór naturze-pozostają zielone-aż przesypie ją śniegi mróz pokryje tylko ta jesień-piękna i kolorowa-uśmiecha się do nasszepcząc do uchasame czułe słowa... Przytuliłaś mnie cichożeby nie spłoszyć moich ustktóre jak delikatne motylespijały nektar naszej usta drżałyjak listki na wietrzea bijący z nich żarczuć było z daleka, a onejak dwa gorące węgielkipaliły niewidoczną kurtynęktóra dzieliła z Twej ślicznej twarzyściągałem Ci maskę wstydu iTwoje oczy otwierały się szerokoa Ty płonęłaś jak ogień Olimpu,usta nasze prężyły się jak połączonena wieki nieziemskim węzłem włosy oplatały nasze dłoniea Ty jak wąż oplatałaś moje lśniły w słońcufioletowe wrzosyi wonią wypełniały nasze serca,a ja niczym paciorki różańcawkładałem Ci do ust czarne jagody które usta Twe jeszcze bardziejwypełniały kolorem wokół tylko szumiący lasi filharmonia ptakówpod batutą starego dzięcioła,który z uporem wystukiwał rytmi Ty jak Dianaprzepiękna bogini lasówna dywanie z zielonych mchówjak anioł mojego życiaikona mojej miłości. Wiem,że mogę Cię mieć, lecz boję się zaryzykować...... Dlaczego jedna osoba sprawia , że świat staje w miejscu ? Chodź moja ukochana,Zabiorę Cię na łąkę naszego spełnieniaJestem spóźnionym motylem,Kolorowym jak Twoja sukienkaPrzysiadłem tylko na chwile,na płatkach Twego ciałaUpojony ciepłem Twej skóry napiętejjak struny w skrzypcach świerszczaRozchyl swe ustajak kwiat rozchyla płatkiPozwól musnąć je skrzydłamiOtwórzOtwórz ..Swe wnętrze i pozwól do słodkiego nektaruNiech rozkwitnie Twe ciałoJam Twój motyl spóźnionyTyś kwiat mój upragnionyDlatego wciąż nam siebietak mało. i mało..... Czasami idziemy przez ten świat samotnie, ale jeśli mamy szczęście, to przez jedną chwilę należymy do kogoś...i ta jedna chwila pozwala nam przetrwać całe wypełnione samotnością życie.... Nasze szepty ukrywam w złożonych dłoniach,przetrzymam je do dnia,gdy o mnie zapomnisz,gdy naszym życiem zacznie władaćmonotonia,gdy mylnie w mą miłość smakTwoich ust w pamięci mojej zaśnie,odkryję go na nowo wostatniej moje uczucie do Ciebie nie zgaśnie,bomoja wiara w Nas nigdy nie ciepły, czuły dotyk namojej skórze sprawia mi radość, zapewnia ramionach powietrze pachnie jak róże,w tej chwili jużwiem gdzie jest moje miejsce. Zabrakło mi słów, żeby wyrazić to co czuje,Zabrakło mi barw, żeby określić jakie to było wspaniale,Zabrakło mi nut, aby oddać mój świat stanął w miejscu, zapłonęło niebo i usłyszałam jak brzmi dzisiaj czuję się jak ślepiec, kiedy nie mogę spojrzeć w Twoje oczy,Czuję się jak żebrak, kiedy nie mogę nasycić się Twoim wnętrzem,Jestem jak bezdomna, dopóki nie zamkniesz mnie w objęciach swoich czuje znowu ten niedosyt, to pragnienie ten krzyk miłości...Gdybyś powiedział, ze mam pieszo przejść pustynię aby dostać się do oazy zrobiłabym powiedział , że mam przestać istnieć by zaznać raju, zrobiłabym powiedział, że mam stać się ptakiem by dofrunąć do Twojego nieba stanę się nim...Gdybyś powiedział, że mam być szarym kamykiem na ścieżce w Twoim ogrodzie stanę się nim...Już nigdy nie będzie tak jak dotąd...Już nigdy nie będę taka nigdy nie zapomnę ...Już nigdy nie wróci niebieskim niebem tam, gdzie kończy się Twoim pragnieniem tam, gdzie mieszka Twoja Twoim cieniem w krainie oddechem, westchnieniem, mi słów by oddać to co czuje, zabrakło mi barw by namalować moją mi Ciebie by umieć żyć jak dotąd. * * * Adoracja * * *Najpiękniejsza jest dla Kobiety taka adoracjaGdy z pęku bukietu kwiatów złożona jej owacja,A ścieżki po których kroczy, płatkami wysłaneŚcielą się miękko u jej stóp różanym dywanem...* * *Kobieto... Tyś jest mojego życia ostojąBez Ciebie zagubiłbym całą duszę mojąTy mnie inspirujesz,do wysiłku zachęcaszTo przy Tobie rozkwita wielobarwna TęczaMuśnięciem rozbudzasz moje pożądanieWdziękiem wyłudzasz dozgonne oddanieZmysły rozpalasz,raz zwodzisz,raz uciekam,piękne z serca słowa prawiszNie gonisz lecz...sieci pajęczynę snujeszNimbem otaczasz...emocjami żonglujeszBlaskiem swych oczu w mej głowie zawracaszW głębinach swej duszy moją duszę zatracaszTy wiesz, jak usidlić mężczyznę zawsze z niego robić niewolnika swojegoBy wykorzystawszy...porzucić na nieborak wyssany ze świata zejść możeLecz się nie skarżę...Tyś warta jest tegoNawet...zaparcia na zawsze ducha megoBo wnosisz życie tam, gdzie pustka i szarośćPrzy Tobie w żaden sposób nie ima się wykorzystujesz i złość mnie skręca,Twoje mnie wdzięki cały czas wciąż nęcąBo one są dla mnie... życia płynnym zdrojemLeczą najcięższe rany... uśmierzają niepokoje.* * *Po różanych ścieżkach Kobieta przez życie kroczyKiedy jej smukłą kibić adoracja mężczyzny otoczyLśni jako poranna Gwiazda na błękitu nieboskłonieA przy niej męskie serce... ono jej miłością płonie... Wiatr porwał mój list do Ciebie,Na czerpanym papierze go teraz aniołowie w niebie,Dziwiąc się, żeś taki każdej karcie widnieją dwa słowa,Wielkie, czerwone, gorące…Ja zapisuję je wciąż od nowa,Z wielkiej miłości nie znaczy gnać za pieszczotą,Bo czas pieszczoty szybko to znaczy z serca tęsknotąPrzetrwać najcięższe życia godziny!Ty jesteś jak różaKtóra me serce kaleczyLecz pamiętaj:Że zranione serceTrudno jest przy mnie nie maŚwiat bez Ciebie się kończyI ja tego nie zmienięNie zmienię ,choć tęsknięTęsknie za TobąBo KochamWróć do mniePocałuj, przytulBądź przy mnieNa zawszeNie zostawiaj mnie!!!! Kocham i tęsknię...Każdego dnia, kiedy się budzę, pierwszy obraz, który staje mi przed oczami, to Ty... pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy, dotyczy Ciebie. Kiedy zasypiam widzę Twą twarz, czuję zapach, pamiętam dotyk... Zasypiam spokojnie, bo wiem, że w końcu znalazłem to czego szukałem - osoby takbliskiej memu sercu, która codziennie wypełnia lukę w moim życiu, która dostarcza mi tyle radości, o jakiej inni mogą tylko czynić cuda, skarbie. Poprawić mi humor, kiedy staczam się na dno piekła idoprowadzić do bram nieba... tylko Ty potrafisz mnie Ci, że ten związek budujemy na zaufaniu iszczerości. Niech tak zostanie już na zawsze, bo właśnie dzięki temu jesteśmy tacy szczęśliwi. Dziękuję Ci za wszystko kochanie, za wyrozumiałość, cierpliwość, wytrwałość... za to że jesteś przy mnie...że jesteś ze mną na dobre i na złe... za to że mogę na Ciebie zawsze liczyć, za pewność, że nigdy mnie nie zawiedziesz, że zawsze Ci za wierność i oddanie i za miłość, której mnie nauczyłaś, którą pokazujesz i obdarzasz mnie każdego dnia. Wiem, że jesteś tą osobą, której mogę powiedzieć, nie lękając się, słowa, które nie częstosłyszane są z mych ust. Upewniłem się, że potrafię odstawić ten strach na bok, który powstrzymywał mnie przed wyznaniem Ci uczucia, które nas połączyło... Długo nie musieliśmy na nie czekać, nieświadomi tego, że jesteśmy tak blisko, ale było warto i za to dziękuje Bogu, że pozwolił nam się do siebie zbliżyć. Teraz już nie obawiam się niczego, bo wiem... że Cię kocham jedyna, najpiękniejsza ...Kocham Cię bardzo. Każda tęsknota spowodowana rozłąką z ukochaną osobą jest bardzo bolesna. Ale zupełnie inaczej odczuwana jest ona, kiedy wiemy, że z ukochaną osobą możemy spotkać się już tylko w marzeniach i wspomnieniach... Zniewolona głosem myślialeją magnetycznych wspomnieńuciekam do CiebieGdy świt otwiera oczyw mym sercu znów trzepocą motylebudzą skrytki w pamięciby przytulić Nasze chwileOddechem zielonego dnia- otulonawiatrem nadziei- unoszonaOtwieram tęczową powiekę wspomnień... Na wieży Która godzina? - Tak, jestem szczęśliwa,i brak mi tylko dzwoneczka u szyi,który by brzęczał nad Tobą, gdy Więc nie słyszałaś burzy? Murem targnął wiatr,wieża ziewnęła jak lew, wielką bramąna skrzypiących zawiasach. - Jak to, zapomniałeś?Miałam na sobie zwykłą szarą suknięspinaną na ramieniu. - I natychmiast potemniebo pękło w stubłysku. - Jakże mogłam wejść,przecież nie byłeś sam. - Ujrzałem naglekolory sprzed istnienia wzroku. - Szkoda,że nie możesz mi przyrzec. - Masz słuszność,widocznie to był sen. - Dlaczego kłamiesz,dlaczego mówisz do mnie jej imieniem,kochasz ją jeszcze? - O tak, chciałbym,żebyś została ze mną. - Nie mam żalu,powinnam była domyślić się Wciąż myślisz o nim? - Ależ ja nie I to juź wszystko? - Nikogo jak Przynajmniej jesteś szczera. - Bądź spokojny,wyjadę z tego miasta. - Bądź spokojna,odejdę stąd. - Masz takie piękne To stare dzieje, ostrze przeszłonie naruszając kości. - Nie ma za co,mój drogi, nie ma za co. - Nie wiemi nie chcę wiedzieć, która to godzina...~Wisława Szymborska~ Gwizd parowozu i pociąg ruszył... Odjechałam...Ty machałeś mi ręką...Wtulona w kąt przedziału siedziałam ze spuszczona głową...patrzyłam na oddalającą się postać... Malałeś w oczach aż rozpłynąłeś się gdzieś we mgle..Łzy popłynęły mi po policzkach i pomyślałam - to już zostały tylko wspomnienia.... Piękne wieczorne spacery po plaży gdy woda obmywała nam stopy, a my biegliśmy dalej...dalej....Dziś siedzę w pustym pokoju i myśląc zadaje sobie pytania: -czy jeszcze kiedyś cie spotkam?Czy nie zgubimy się w tym ogromnym "świecie"?Czy jeszcze kiedyś przytulisz mnie i powiesz - nie przejmuj się Życie jest piękne! Nie zmieniaj się tylko po to,by ktoś Cię polubił. Bądz sobą !A znajdziesz odpowiednich ludzi,którzy pokochają Cię prawdziwą. Pozytywka gra...Za oknem barwy zmienia Lato,Jesień, przemija...Życie ucieka...Wskazówki zegara wciąż się dalej biegnie, wszystko szczęśliwe,starość spokojna...A pozytywka wciąż gra...Zapomniani przez wszystkich,Odchodzimy z tego swoja grę przerywa... ale od czasu do czasu gra,żeby przypomnieć o kimśkogo już nie ma wśród nas... Życie jest podróżą,która prowadzi do domu. Przecież jestem przy Tobie zawsze, bez względu na wszystko, dlaczego miałabym odejść? Przecież, mieć Ciebie to tak jakby mieć cały świat. Przecież tylko Ciebie kocham.... Nauczyłam się żyć dla siebie samejna lepsze jutro... lepszy świat........Zrozumiałam, że warto zaufać swojemu bo jestem sobie potrzebna ...Kocham ...uśmiecham się do tych co się tych co płaczą, jestem dobrą nie zmienię wiem, ale mam nadzieję
Mam dzisiaj dla Was książkę, która opowiada historię pępka. Tak, pępka!Każdy z nas ma pępek, małe dzieci przecież też. A jak zaczynają odkrywać swoje ciało, zaczynają zadawać coraz więcej pytań, na które niekiedy my rodzice nie jesteśmy w stanie udzielić zrozumiałej dla nich odpowiedzi. Wbrew pozorom, dzieci bardzo wcześnie zaczynają odkrywać swoje ciało, u nas chyba właśnie zaczyna się ten etap. Moje dziecko zaczyna dostrzegać różnice i zadawać coraz więcej pytań, więc muszę przygotować literaturę dziecięcę w tym temacie... Jest pewnie wiele książek na temat ludzkiego ciała, które są odpowiednio sformułowane dla małych dzieci, mam nadzieję, że znajdę jakieś perełki, które spodobają się mojemu dziecku i będę mogła Wam również coś polecić. Jednak dzisiaj chcę przedstawiać Wam książkę, która właściwie jest o miłości i tęsknocie, ale przemyca trochę anatomii. Ta książka oprócz pięknej hstorii odpowiada również na często frapujące dzieci pytanie: "Skąd się wziął pępek?" i dość w prosty sposób oddaje temat narodzin dziecka. To historia chłopca, która jest zarówno dość zabawna jak i momentami wzruszająca. Opowiada o tęskonocie dziecka za mamą. Tytułowy "Kuku" to bardzo rezolutny i pełen dziecięcej wyobraźni chłopiec. Jego mama musiała wyjechać na kilka dni w bardzo ważnej sprawie, a on zostaje sam z tatą. Z tego powodu jest bardzo smutny i ma zły humor. "Mama wyjeżdza bez dziecka na kilka dni" - my tego nie znamy, bo Antek do tej pory co najwyżej na kilka godzin zostawał sam z tatą czy z dziadkami. Nie zdarzyło się jeszcze, aby z tego powodu był niezadowolony. Ale w tej historii jest inaczej. Mimo tego, że z tatą też można spędzać w ciakawy sposób czas. Tata chłopca proponuje wspólne zabawy, układanie klocków czy smażenie naleśników. Jednak mały Kuku jest smutny bo cały czas tęskni za mamą. Nie chce bawić się w nic z tatą, w ogóle na nic nie ma ochoty i z pretensją w głosie stwierdza, że "mama go zostawiła i nie dała mu nawet żadnej pamiątki". Ale mądry tata potrafił wybrnąć z tej sytuacji, zrozumiał chłopca i zaczął opowiadać mu o najpiękniejszej i najważniejszej pamiątce, jaką wszystkie mamy zostawiają swoim dzieciom. Ba! Okazuje się, że tę pamiątkę mają wszyscy, nawet dorośli. Ma ją nawet tata, dziadek i pies. „Kuku i historia pępka” to książka dla dzieci w wieku od 2 do 4 lat, która nie tylko jest doskonała do codziennego czytania, ale też pomoże w sytuacjach, gdy dziecko musi rozstać się z mamą. Jest to opowiadanie, które w bardzo prosty sposób przedstawia dzieciom tejemnice ludzkiego ciała. Napisała tą historię Monika Kamińska, która z wykształcenia jest biologiem i dietetykiem, a prywatnie mamą trójki dzieci. To jej pierwsza książka, ale jest uważam, że jest świetna. Idealna dla mojego 2,5-latka, który uwielbia jej słuchać. Ta książka jest napisana prostym, zrozumiałem językiem, a przy tym przemyca mądre wartości. Oj tak, my bardzo lubimy czytać i oglądać takie książki. Bo warto też wspomnieć, że ilustracje Andrzeja Tylkowskiego są radosnym dopełnieniem całej treści. Rysownik i współwłaścieciel wrocławskiego wydawnictwa Ilustris, które sprzedaje wiele produktów z jego charakterystycznymi szkicami. Pewnie się spotkaliście już z jego zabawnymi rysunkami, które ozdobiają kalendarze, pocztówki, kubki czy koszulki. Oboje, zarówno autorka jak i ilsutarator w 2018 roku zadebiutowali tą książką na rynku literatury dziecięciej i mogę śmiało napisać, że „Kuku i historia pępka” to całkiem ich udany debiut. Doszły mnie słuchy, że powstają już kolejne cześci opowiadań o Kuku, więc my czekamy na następne, a tym czasem polecamy tą i mamy nadzieję, że polubicie tę historię tak samo, jak i my. Postscriptum „Kuku i historia pępka” to historia o dziecięcej tęsknocie,matczynej miłości i bardzo mądrym tacie. Polecamy jako lekturę dla całej rodziny. Karta katalogowa (jak w bibliotece) Tytuł: "Kuku i historia pępka" Autor: Monika Kamińska Ilustracje: Andrzej Tylkowski Wydawnictwo: Mamania Rok wydania: 2018 Kategoria wiekowa: 2-4 lata Uwagi: Ładnie wydana, w niedużym formacie. Papierowe strony.
Oglądając spektakl teatru z Sankt Petersburga, na chwilę poczułam się znowu jak mała dziewczynka zafascynowana książką, w której na każdej stronie otwiera się przestrzenny, papierowy obraz. Można w nim przesunąć mebel lub postać. I jednocześnie poczułam ten sam rodzaj dziecięcego strachu. I o to chyba chodziło twórcom lirycznego horroru powstałego na podstawie twórczości Andersena i Rilkego, którzy stworzyli spektakl magiczny, rządzący się prawami dziecięcej wyobraźni, bardzo plastyczny i poetycki - o "Pokoju Gerdy" w reż. Jany Tuminy, prezentowanym podczas ZPA "Pępek świata" w Zakopanem, pisze Beata Zalot w Tygodniku Podhalańskim. Historia "Królowej śniegu", dobrze znana z dzieciństwa, nabiera innego wymiaru. Nie sama tytułowa królowa jest tu straszna. Straszna jest tęsknota, niespełniona miłość, obsesyjne wracanie do przeszłości, zmarnowane życie, strach przed przyszłością. Przedmioty same się poruszają, ożywają postaci na fotografiach. W lustrze zamiast własnego odbicia pojawia się duch. Dziwne dźwięki, gra świateł, mroczność - wszystko to służy zbudowaniu nastroju. Złowrogi świat jest poza pokojem, strachy wychodzą z każdej szpary A może pokój to grobowiec, bohaterka nie może przecież z niego wyjść. Pokój otulony jest ciemnościami. Bohaterka szepcze: "Gdy się człowiek spieszy, to się robak w ziemi cieszy". Historia "Królowej śniegu", dobrze znana z dzieciństwa, nabiera innego wymiaru. Nie sama tytułowa królowa jest tu straszna. Straszna jest tęsknota, niespełniona miłość, obsesyjne wracanie do przeszłości, zmarnowane życie, strach przed przyszło
obrazki o miłości i tęsknocie